Karol Nawrocki w Mińsku Mazowieckim: 100 dni prezydentury i jasne deklaracje na kolejne lata
Region
Pt. 14.11.2025 22:47:27
14
lis 2025
lis 2025
- Po tych 100 dniach mam ogromne przekonanie, że każdy Prezydent Polski, każdy Premier, każdy polityk, pierwsze co powinien mieć w swoim sercu, to miłość do Polski - mówił Karol Nawrocki w Mińsku Mazowieckim. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej spotkał się w piątek, 14 listopada z mieszkańcami miasta i powiatu.
Spotkanie odbyło się w hali sportowej Zespołu Szkół nr 1 im. Kazimierza Wielkiego i już na godzinę przed przyjazdem Głowy państwa było wiadomo, że wszyscy, którzy przybyli się nie pomieszczą. Wizyta zbiegła się z 100. dniem od zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta RP. Podczas wystąpienia podziękował on za głosy oddane w wyborach oraz podsumował dotychczasowe działania.
„Polska to wielka rzecz”
W swym przemówieniu Karol Nawrocki podkreślił, że pierwsze miesiące jego prezydentury były intensywnym czasem pracy na rzecz bezpieczeństwa i rozwoju Polski.
– Pracuję ciężko dla wszystkich Polek i Polaków, abyśmy byli bezpieczni, żyli w normalnym kraju i mogli się rozwijać. Tak wyglądały moje pierwsze 100 dni. Szedłem do Pałacu Prezydenckiego z przekonaniem, że mam być strażnikiem naszych wartości i dobrobytu Polaków – mówił prezydent.
Podziękował także mieszkańcom Mińska Mazowieckiego i powiatu za ponad 53 tysiące głosów oddanych na niego w wyborach.
11 inicjatyw ustawodawczych i priorytet dla rodzin
Prezydent przypomniał, że w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania przedstawił 11 inicjatyw ustawodawczych. Jedną z nich jest projekt zwolnienia z podatku PIT rodziców wychowujących dwoje i więcej dzieci. – Rodzina jest fundamentem Rzeczypospolitej. Dlatego wyszedłem z inicjatywą ustawodawczą o zwolnieniu z podatku PIT rodziców dwojga i więcej dzieci. Projekt szybko trafił do Sejmu – podkreślił.
Energia tańsza o 33%?
Prezydent odniósł się również do swojej inicjatywy dotyczącej obniżki cen energii o 33%. – Nie możemy tyle płacić za prąd. Przedstawiłem kompleksową inicjatywę ustawodawczą, która pozwoli – jak mieczem, a nie tylko tarczą – wyciąć z rachunków za energię wszystkie zbędne koszty. Polski parlament może ją przyjąć i od razu ulżyć Polakom – zaznaczył.
O nominacjach sędziowskich: „Sąd to nie sala sejmowa”
W swoim wystąpieniu Karol Nawrocki poruszył również temat odmowy nominacji 46 sędziów. – Obowiązkiem prezydenta, strażnika konstytucji, jest domaganie się, aby sędziowie wydawali wyroki w imieniu Rzeczypospolitej i realizowali porządek konstytucyjny. Każdy, kto został nominowany przez prezydenta, powinien czuć się takim samym sędzią, a nie „neo” czy „paleo”. Dlatego odmówiłem nominacji 46 sędziów. Sąd to nie sala sejmowa, a Polska to wielka rzecz – mówił.

Rolnicy, CPK i weto do 800+ dla obywateli Ukrainy
Prezydent podkreślił swoją troskę o polskich rolników i ich sytuację w kontekście unijnych regulacji, w tym założeń Zielonego Ładu. Przypomniał też o swoim poparciu dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jak wyliczył, dotychczas podpisał 70 ustaw, a 13 zawetował. Wśród odrzuconych projektów znalazła się m.in. propozycja wypłaty świadczenia 800+ dla niepracujących obywateli Ukrainy.
Polskie sprawy za granicą
Prezydent przypomniał również o swoich wizytach zagranicznych, w tym w Niemczech, gdzie – jak podkreślił – podjął temat reparacji wojennych należnych Polsce za zniszczenia II wojny światowej.
Prezydent przyjechał do Mińska Mazowieckiego na zaproszenie posła Daniela Milewskiego oraz władz Powiatu Mińskiego.
Zobacz Galerię
68 Zdjęć


4 komentarze
Poopowiadał bajki i pojechał.
Poczytajcie komentarze o wizycie na tygodniku wtedy zrozumiecie jak mogą być chorzy ludzie z nienawiści.Jest tylko jedno lekarstwo ruski albo niemiecki bat.
skoro marzysz, aby tych którzy negatywnie wypowiadają się o tym osobniku zwanym prezydentem ukarać batami. Co więcej - w tym wpisie wołasz o obcą ingerencję przeciwko tym, którym Nawrocki - Batyr nie pasuje na tak ważnym stanowisku. I co tu się dziwić, że podczas okupacji tylu Polaków kolaborowało z okupantem, a później z ruskimi.
Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom