Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 62-latka

We wtorek, 4 lipca do Komisariatu Policji w Mrozach wpłynęło zgłoszenie informujące o zaginięciu 62-latka, który oddalił się dzień wcześniej z miejsca zamieszkania i do tej pory nie powrócił. Sytuacja była poważna, ponieważ mężczyzna jest niezdolny do samodzielnej egzystencji. Po tej informacji, dla policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim oraz podległych komisariatów ogłoszono alarm, a do działań poszukiwawczych zaangażowano maksymalne siły i środki, w tym strażaków.

W miniony wtorek do Komisariatu Policji w Mrozach wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. 62-latek wyszedł dzień wcześniej z miejsca zamieszkania, gdzie do chwili zgłoszenia nie powrócił. Rodzina obawiała się o życie i zdrowie mieszkańca gminy Mrozy, ponieważ zaginiony jest niezdolny do samodzielnej egzystencji. W tej sytuacji nie było chwili do stracenia, ponieważ mężczyzny nie było w domu już od ponad doby, a jego życie i zdrowie mogło być zagrożone.

W związku z tymi informacjami, dla policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim oraz podległych komisariatów ogłoszono alarm, a do działań poszukiwawczych zaangażowano maksymalne siły i środki. W czynnościach brali także udział strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych.

Intensywnie prowadzone działania poszukiwawcze doprowadziły do odnalezienia zaginionego przez mińskich policjantów w ciągu dwóch godzin od ogłoszenia alarmu. Mieszkaniec gminy Mrozy został wypatrzony przez funkcjonariuszy w kompleksie leśnym, kilka kilometrów od miejsca zamieszkania. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia aby zbadać stan zdrowia mężczyzny.

Policjanci mińskiej komendy przypominają - jeżeli widzimy osoby błąkające się, sprawiające wrażenie zagubionych, których życie może być zagrożone - reagujmy, nie przechodźmy obojętnie. Wystarczy poinformować odpowiednie służby znajdujące się pod numerem alarmowym 112.

sierż. szt. Elżbieta Zagórska/jw